Po raz kolejny akcja Maknety u mnie na blogu – tym razem sporo nowości. Mozolnie czytane i słuchane lektury się pokończyły i teraz zaczynam dużo nowych rzeczy, zarówno jeśli chodzi o lektury, jak i robótki 😉
Co zrobić z koszulki? Elegancka bluzka z długim rękawem
To jeden z tych projektów, który ewoluował podczas pracy – miała być tylko koronkowa wstawka, a skończyło się na długim rękawie, zwężaniu i ozdobnej kokardzie, którą muszę jeszcze zszyć 😉
Po raz kolejny materiałem bazowym była koszulka z Zalando.
Moje Fiber Factor – Knit Your Life – sesja gotowego otulacza
Prawie wyrobiłam się w dwumiesięcznym terminie wykonania pierwszego wyzwania w moim Fiber Factor, które miało tytuł Knit Your Life. Sesja miała miejsce tydzień temu, jednak totalny niedoczas nie pozwolił mi wcześniej Wam jej pokazać.
Co zrobić z koszulki? #2 Ażur z serwetki
Od dawna przymierzam się do tego projektu. Zaczęło się od przypadkowo kupionej w lumpeksie szydełkowej serwetki z wzorem motyli o nietypowym kształcie. Trochę przeleżała zanim znalazłam dobry sposób na jej wykorzystanie, ale wiedziałam, że w końcu się przyda 🙂 Bazą projektu jest koszulka z Zalando.
Moje Fiber Factor – Knit your life
Pamiętacie jeszcze moje plany twórcze na 2014 rok? Wśród nich była realizacja 6 tematów programu Fiber Factor w dwumiesiecznych etapach. Oto pierwszy post prezentujący moje postępy w tym temacie wraz z krótkim wyjaśnieniem i garścią przemyśleń.
Na początek zapowiedź, która powinna was skonfudować 🙂
Co zrobić z koszulki? #1 Farbowanie
Ogromnie cieszę się, że dziś rozpoczynam na blogu kolejny cykl. Tym razem będę razem z Wami szukać pomysłów na kreatywne przerobienie lub ponowne wykorzystanie koszulek, w których już nie chodzicie.
Dziś pierwsza propozycja, czyli farbowanie. Każda część cyklu składać się będzie z listy potrzebnych materiałów, instrukcji wykonania, przybliżonego kosztu użytych elementów oraz orientacyjnego czasu niezbędnego na przygotowanie danego projektu.
No to do dzieła!
Gigantyczna serwetka…
… stała się dywanem 🙂
Projekt tego typu chodził mi po głowie już dość dawno, ale jakoś brakowało mi entuzjazmu do jego realizacji. Aż do momentu, kiedy odkryłam włóczkę Zpagetti. Dzięki niej pomysł okazał się całkiem realny. I powstała gigantyczna serwetka o średnicy ponad 150 centymetrów i wadzie około 4 kilogramów.
Kolejny dywanik łazienkowy
Poprzedni dywanik łazienkowy tak bardzo mi się spodobał, że postanowiłam zrobić kolejny 🙂
Tym razem jednak zamiast włóczki koszulowej własnej roboty wykorzystałam Hoooked Zpagetti, żeby zobaczyć różnicę pomiędzy tymi podobnymi w gruncie rzeczy materiałami.
Designerski dywanik łazienkowy
Długi weekend upłynął mi pod znakiem odpoczynku i komputerowego odwyku. Miałam za to czas na spacery, porządki w nowym mieszkanu oraz oczywiście tworzenie! Oto efekt dwóch dni pracy. Dywanik łazienkowy, jakiego nie ma nikt inny!
Recycling starej klatki
Czasem genialne pomysły przychodzą do głowy niespodziewanie…
Tak było i tym razem. Klatka tygodniami stała na widoku i nic nie zapowiadało, że do czegokolwiek mi się jeszcze przyda – Zorza zepsuła drzwiczki i ma teraz nowy pałac, a stara klatka stała na podłodze, bo żal mi było ją wyrzucić. Miałam już dość potykania się o nią i miała już polecieć na śmietnik, gdy nagle uświadomiłam sobie, że to przecież nic innego jak spory metalowy koszyk, idealny na włóczkę, a do tego ogromny!
Potem już szybko mi to poszło – 2 wieczory i większość pojedynczych, starych kłębków ma teraz nowy dom – w metalowym koszu znalazło się miejsce mniej więcej dla 5-7 kilogramów dobra 🙂
Sprytnie co?