Patrząc wstecz na ostatnie 12 miesięcy widzę, że to był intensywny rok, który przyniósł ogromne zmiany… Jestem dumna widząc rezultaty, warto było się męczyć! Czas na doroczne podsumowanie i plany…
Drobne przyjemności
Jesień to taki czas, kiedy nawet drobne przyjemności nabierają ogromnego znaczenia. Im bardziej szaro i buro jest wokół mnie, tym więcej energii na nie przeznaczam, bo pozwalają mi przeżyć ponure dni.
Urodzinowy weekend
Tak się składa, że w sobotę miałam urodziny. Zaplanowałam sobie więc weekend wypełniony po brzegi przyjemnościami 🙂
Jak powstawało logo bloga?
Też tak macie, że pewne wydarzenia czy elementy mają dla Was wartość symboliczną? U mnie czymś takim jest blogowe logo. Dlatego jego pojawienie się jest dla mnie tak istotne.
Dom bez fretki to nie dom…
Tym razem na blogu całkowita prywata… Po prawie 7 latach wspólnego życia byliśmy zmuszeni uśpić naszą fretkę Zorzę, która czasem pojawiała się na blogu, a kilka dni później niespodziewanie pojawiła się w naszym domu mała Hrabina. Ten wpis będzie właśnie o nich.
Rozczarowanie szyciem :(
Po euforii ostatnich dni i zachwytach nad nową Dziunią nadeszło nieuchronne zderzenie z rzeczywistością. Okazało się, że cała praca ostatniego tygodnia, poszła na marne, bo przewidziałam zbyt małe zapasy na szwy na ramionach. Projektu nie dało się uratować :/
A mi dało to mocno do myślenia i konkluzje nie okazały się wesołe…
Zakopane w jeden dzień
Krótki wyjazd do Zakopanego okazał się idealnym odpoczynkiem. Wystarczyło kilkanaście godzin, by się zregenerować i naładować akumulatory. Oto co udało nam się zobaczyć w jeden dzień.
Dla osób chcących powtórzyć nasz wyczyn przygotowałam listę wydatków oraz opisałam poszczególne atrakcje.
Pierwsza paryska stylizacja i zaręczyny
Powoli wracam do codziennego życia po tych kilku dniach w Paryżu. Było cudownie, aż żal było wracać 🙂
Przede wszystkim w 10. rocznicę zaręczyłam się z Moim Mężczyzną, na szczycie wieży Eiffla! To było coś! Pierścionek jest naprawdę śliczny – sami zobaczcie: