Roczne podsumowania i plany to już tradycja na blogu – dzielę się nimi z czytelnikami od samego początku. Przełom starego i nowego roku do idealny moment, by planować i wspominać…
Rok 2013
To był niesamowity rok! Zarówno osobiście, jak i blogowo, czy zawodowo. Różne wątki przeplatające się w moim życiu od lat nareszcie stworzyły sensowną całość… Zaczęło się od przenosin bloga na własną domenę, później w lutym rozstałam się z etatem, a w marcu złożyłam wniosek o dotację na start własnej firmy, która ostatecznie z początkiem sierpnia stała się faktem. W międzyczasie zaręczyłam się na szczycie wieży Eiffla po 10 wspólnych latach z Moim Mężczyzną, a latem przeprowadziliśmy się do dwupokojowego mieszkania, w którym nareszcie mam na wszystko miejsce. A pod koniec roku udało mi się wybrać na Blog Forum Gdańsk, które było dla mnie punktem zwrotnym. Dużo pracowałam, wiele się zmieniło w moim życiu na lepsze, mnóstwo się nauczyłam…
Rok 2014
Nowy Rok ma być dla mnie naprawdę nowym początkiem.
Po pierwsze będę nadal rozwijać swoją firmę – muszę przyznać, że własny biznes i brak szefa sprawiają mi zaskakująco dużo frajdy. W roku 2014 chcę solidnie stanąć na nogi i rozwinąć działalność koncentrując się zwłaszcza na szkoleniach i kursach.
Po drugie chcę mocno rozwinąć bloga. I tym razem nie są to czcze obietnice. Jest plan i mnóstwo przemyśleń, teraz czas na realizację. Długo trwała mobilizacja, jednak reszta pójdzie już gładko. Będę dbać o więcej treści dla Was, Czytelników, będzie regularniej, pojawią się też nowe tematy, ważnym elementem bloga stanie się z pewnością newsletter, a oprócz tego pojawi się nowe medium, czyli filmiki. Nie wykluczam także pewnej komercjalizacji bloga, chociaż na pewno nie będzie to moim priorytetem.
Po trzecie chcę zadbać o siebie. Chodzi przede wszystkim o aspekt zdrowotny – wykonanie podstawowych badań, zapanowanie nad alergią i astmą, solidny przegląd stomatologiczny, lepszą kondycję oraz jadłospis, więcej czasu na świeżym powietrzu. Plan 2014 rok zakłada regularne ćwiczenia, minimum 2-3 razy w tygodniu. Jeśli uda mi się oprócz kondycji poprawić także figurę to nie będę narzekać, jednak moim celem jest przede wszystkim lepsze samopoczucie. Dodatkiem do wysiłku fizycznego będzie lepsze i zdrowsze jedzenie przygotowywane w domu.
Po czwarte chcę nadal zajmować się rękodziełem. W nowym roku jeszcze intensywniej niż dotychczas. Po wielu miesiącach pracy w tajemnicy wkrótce ujrzy światło dzienne mój nowy projekt powiązany z tym tematem. Po sukcesie nauki robienia na drutach postanowiłam także spróbować swoich sił w prowadzeniu komercyjnych warsztatów handmade, ale to świeży pomysł, więc brak mu na razie szczegółów. Z pewnością chcę w 2014 roku nadal zajmować się robieniem na drutach i szydełku, chciałabym rozwinąć umiejętności szyciowe, z radością wrócę także do renowacji.
Po piąte mam ochotę zrobić coś fajnego i pożytecznego – mam trochę nadmiarowej energii, dla której chętnie znajdę jakieś ujście. Współpraca z jakąś fundacją, stowarzyszeniem albo centrum lokalnych inicjatyw to niegłupi pomysł na nowy rok…
Pozostałe wpisy z tej serii:
2012/2013
2011/2012
2010/2011
2009/2010
2008/2009
A Wy co planujecie w nowym roku? Czego Wam się udało dokonać w mijającym?
3 komentarze
Asiu, życzę Ci pomyślnej realizacji tych planów, no może poza filmikami, bo jeśli to mają być posty w formie filmów, to pałam do nich szczerą niechęcią 🙂 Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! 🙂
Raczej nie będzie postów w postaci filmików, czy ględzenia o niczym, bo sama za tym nie przepadam, ale prezentacja gotowych rzeczy,a zwłaszcza kursy i tutoriale aż proszą się o prezentację w tej formie.
Spore plany, życzę spełnienia.