… czyli prosty kurs jak zrobić coś z niczego 🙂
Potrzebne materiały i narzędzia:
– organza
– papier
– flamaster
– nożyczki
– igła i nitka
W moim wypadku organza pochodziła z wstążki, która dołączona była do jakiegoś bukietu – tak bardzo zachwyciło mnie to, że jej kolor to jednocześnie burgund, fiolet oraz granat, że ją zostawiłam, a teraz świetnie udało się wykorzystać ten skrawek – kawałek miał mniej więcej 40 x 60 cm. Udało mi się z niego wykroić odpowiednią ilość płatków, by starczyło na 2 kwiatki.
Jak to jest zrobione?
1. Na początek potrzeba narysować na papierze i wyciąć kółka, które będą naszymi wzornikami. Wykorzystałam do tego blok techniczny, bo sztywne wzory łatwej się odrysowuje. Z mojego kawałka organzy uzyskałam 23 duże kółka i 19 małych. Zdecydowałam się wyciąć dwa rozmiary, ponieważ chciałam mieć dwa kwiatki – elementów w różnych rozmiarach można używać w jednym kwiatku (wówczas mniejsze płatki idą na środek, a większe dookoła) lub tak jak ja to zrobiłam, czyli tworząc dwie ozdoby w różnych rozmiarach.
(Na zdjęciu oprócz kółek w dwóch rozmiarach widać podłużne ścinki – jest to wstęp do kolejnego projektu, o którym wkrótce opowiem na blogu)
2. Po wycięciu płatki należy połączyć ze sobą – potrzeba do tego igły i nitki w kolorze pasującym do organzy. Ja wykorzystałam czerwoną nić, ponieważ takie kolor najbardziej pasował do materiału. Aby uzyskać ciekawy przestrzenny efekt składałam każdy płatek na ćwiartki i przeszywałam tuż przy dolnej krawędzi przeszywając wszystkie cztery warstwy materiału. większość płatków przyszyłam w ten sposób pilnując, żeby nie traciły kształtu w trakcie dołączania kolejnych. Ostatnie dwa płatki wykorzystałam do przykrycia od spodu całego kwiatka – w tym celu należy je przyszyć wbijając nitkę jak najbliżej środka. Aby wszystko dobrze się trzymało przeszyłam jeszcze wszystkie płatki kilkukrotnie i zakończyłam nitkę.
3. Ostatnim krokiem jest złożenie kwiatka i wyrównanie nożyczkami płatków – uzyskujemy dzięki temu idealnie półokrągły, elegancki kształt. Pozostaje nam tylko przyszyć kwiatki na ich docelowe miejsce lub zaopatrzyć od spodu w agrafkę lub specjalną podstawkę do broszek, jeśli kwiatki mają być ozdobą, którą dopasowujemy do rożnych kreacji.
Tak wgląda efekt końcowy pracy:
Jeśli wykorzystasz ten kurs, proszę pochwalcie się efektami pracy w komentarzach i podaj link do tego wpisu na swoim blogu, by inni także mogli spróbować swoich sił w tworzeniu tych prostych i ładnych ozdób. To drobiazgi, które świetnie ożywią garderobę wiosną i latem.
Jeśli coś nie jest jasne w opisie to również czekam na pytania w komentarzach.
4 komentarze
Bardzo ładne kwiatuszki i proste w wykonaniu. Na początku obawiałam się, że z samego opisu będzie ciężko je zrobić, ale faktycznie zdjęcia są zbędne, gdyż po nałożeniu na nitkę, kwiatek właściwie formuje się sam 🙂 Skorzystałam z instrukcji, aby ozdobić baletki Dzwoneczka na bal przebierańców. A tu moje dzieło: http://blog.thready.pl/2014/01/stroj-dzwoneczka.html
Kwiatki są naprawdę bardzo proste i efektowne. Jak będę miała chwilę, to przygotuję instrukcję wideo, bo wydaje mi się, że wtedy wszystko byłoby jasne i więcej osób zdecydowałoby się spróbować. A stroje dziewczynek naprawdę śliczne 🙂
super sprawa, właśnie zrobiłam córeczce kwiatek do kostiumu na bal przebierańców, nigdzie nie mogłam kupic w odpowiednim kolorze a to taka proscizna 🙂
dzięki wielkie za podzilenie sie umiejetnościami
Bardzo się cieszę, że instrukcja się przydała. Mam nadzieję, że córeczce kwiatek przypadł do gustu 🙂