Lubię podsumowania i chociaż już trochę późno, to postanowiłam przejrzeć ubiegłoroczne projekty i wybrać 10 moich ulubionych… I jakby tego było mało po raz pierwszy spotkałam się oko w oko z kamerą i wpis ma formę wideo!
Do nagrywania wideo przymierzam się od wielu lat, ale jakoś zawsze były obiektywne przeszkody – najpierw nie wiedziałam co chcę pokazywać i jakie filmiki nagrywać, potem nie miałam sprzętu ani odpowiedniego tła, ale w tym roku postanowiłam wreszcie zrealizować to długo odkładane blogowe postanowienie.
Nie bez znaczenia jest fakt, że przez ostatnie kilka miesięcy oglądam kilka tego typu podcastów prowadzonych przez Amerykanki, aż wreszcie uznałam, że może i u nas ktoś chciałby tego typu program oglądać, skoro mi dziewiarskie przygody obcych osób z drugiego końca świata sprawiają tyle radości 🙂 Chciałabym publikować kolejne odcinki co najmniej raz na dwa tygodnie, a jeśli tylko znajdę czas, to nawet co tydzień. Zastanawiam się też nad uzupełnieniem dawnych wpisów o materiały wideo, bo wiele rzeczy łatwiej jest pokazać i opowiedzieć o nich, niż opisać… Koniecznie dajcie mi znać co myślicie, czy podoba się Wam taki pomysł!
Oczywiście będzie mi bardzo miło, jeśli zasubskrybujecie mój kanał na Youtube – dzięki temu możecie otrzymywać powiadomienia o nowych filmikach 🙂
A teraz czas wrócić do tematu – oto top 10 robótek 2016
10. Chusta
Wzór: Edlothia
Włóczka: nieznane wełniane motki z zapasów
Szydełko: 4mm
9. Otulacz
Wzór: intentional pooling, prostokąt z samych słupków złączony do postaci otulacza
Włóczka: Araucania Lonco Multy – 100% bawełna, ręcznie farbowana
Szydełko: 3,5 mm
8. Tkane zakładki
Włóczka: resztki z moich ręcznie przędzionych motków
7. Mitenki
Wzór: Masonry mitts
Włóczka: Cashmira, 100% wełna, ręcznie farbowana przeze mnie
Druty: prawdopodobnie 4 mm, ale nie mam notatek w tym zakresie
6. Mszysty
Wzór: Dalea
Włóczka: Salsa Cheval Blanc, 60% bawełna/40% akryl, ręcznie farbowana przeze mnie
Druty: 4mm ściągacze, 5mm pozostałe elementy
5. Szal Umaro
Wzór: Umaro
Włóczka: Merino Bulky YarnArt , 30% wełna merino/70% akryl, kolor 583
Druty: 8 mm Hiya Hiya
4. Czapka Kwadratura koła
Wzór: Kwadratura koła mojego autorstwa
Włóczka: ręcznie przędziona przeze mnie wełna z owiec falklandzkich, nitka dwojona, około 400 metrów w 100 gramach
Druty: 3 mm Addi
3. Koralowy sweter
Wzór: Sweatshirt Sweater
Włóczka: Salsa Cheval Blanc, 60% bawełna/40% akryl
Druty: prawdpodobnie 4mm ściągacze, 5mm pozostałe elementy, ale nie mam notatek w tym zakresie
2. Chusta Virus
Wzór: Virus shawl / Virustuch
Włóczka: ręcznie przędziona przeze mnie wełna merino, pojedyncza, około 1000 metrów 100 gramach
Szydełko: 3,5 mm
1. Sweter dla Mojego Mężczyzny
Wzór: Tire trace
Włóczka: Lanagold Alize, 49% wełna/51%a kryl
Druty: 6mm Knit Pro Cubics (ekwiwalent standardowych 5 mm)
Poza tym w wideo wspomniane zostały:
Intentional pooling – generator
Wykorzystanie ilustracje intentional pooling – pierwsza oraz druga
Na koniec podziękowania – jestem wdzięczna Maknecie z bloga makneta.pl, która dodała mi odwagi i zachęcała do spróbowania swoich sił, Michałowi z bloga JakOszczędzacPieniadze.pl, którego podcast śledzę niemal od początku i którego niedawne wejście na Youtube dodało mi wiary w to, że warto oraz oczywiście Mojemu Mężczyźnie, który ogarniał technikę, pomagał, ustawiał, był pierwszym widzem, poprawiaczem i krytykiem, a prawda jest taka, że bez niego mój pierwszy filmik nigdy by nie powstał. Dziękuję również zaprzyjaźnionej firmie All in Mobile za użyczenie mikrofonu do nagrań. Na koniec jeszcze podziękowania dla recenzentek – Ani z bloga AER i niebezpieczne narzędzia (koniecznie zajrzyjcie na jej instagrama!) oraz Mai, którą wy możecie kojarzyć dzięki jej projektom koszulek, a która jest moim osobistym youtubowym guru, więc skoro powiedziała, że się nadaje, to muszę jej wierzyć 🙂
Dzięki i do zobaczenia w następnym odcinku 🙂
6 komentarzy
Piękne prace. Szczególnie spodobał mi się męski sweter.
Nie jestem przekonana czy akurat ten sweter podoba mi się najbardziej (ma mocną konkurencję w postaci chusty, którą umieściłam na drugim miejscu w zestawieniu), ale z pewnością jestem z niego najbardziej dumna, bo to duża dzianina, mnóstwo pracy i mnóstwo radości u Mojego Mężczyzny 🙂
Obejrzałam filmik i tak trochę bardziej „na żywo” spojrzałam na Twoje udziergi 🙂 Miałabym problem z uszeregowaniem ich w kolejności „podobania się”, bo jednak każdy z nich ma jakiś odrębny walor, który wyróżnia je spośród pozostałych.
W moim odczuciu bardzo szczególna jest chusta, z racji kolorów, pięknie zaplanowanego gradientu i techniki (ja nieszydełkowa jestem – umiem, ale nie szydełkuję) – tę akurat widziałam i dotykałam w realu i stwierdzam, że jest piękna 🙂
„Bezgłowa Dziunia” mnie rozwaliła :))
Bardzo się cieszę, że miałyśmy okazję poznać się w realu – spotkanie w e-dz. było bardzo fajne. A moja Sonata już działa jak należy – u mnie przyczyna leżała w czymś innym, ale poszukiwanie śrubki (skądinąd nieskuteczne) zakończyło się prawidłową diagnozą i skutecznym leczeniem pacjentki 😉
Pozdrawiam ciepło – Ewa
wszystkie dziergadła i dziergadełka warte pierwszego miejsca; pod męskim swetrem wstawiłaś odnośnik do chusty:) – to chyba jednak ona powinna być na pierwszym miejscu?:), pozdrawiam, m
Tak to jest jak się człowiek rozpędzi 😀 Już poprawione, dzięki za uważne czytanie!
Cieszę się, że pomogłam w leczeniu Sonaty 🙂
Dziunia to stałe imię moich zmieniających się manekinów – każdy kolejny manekin ma na imię tak samo, a w związku z tym, że Dziunia nie ma głowy, to została właściwie podpisana, a jej rola w odcinku doceniona 😀
Chustę z pewnością najbardziej lubię z zeszłorocznych udziergów – szydełko nie ma przede mną tajemnic i chociaż druty to moja największa miłość, to projekty szydełkowe są dla mnie prostsze i bardziej bezproblemowe – jestem w stanie je modyfikować w trakcie i naprawić każdy błąd bez problemu.