Żakard to jedna z piękniejszych technik dziewiarskich. Czasem wzory z ich wykorzystaniem są po prostu genialne. I to właśnie jeden z takich przypadków!
Trafiłam na ten wzór dawno temu – podczas mojego roku z wyzwaniami z Fiber Factor. W moim otulaczu Fiber Factor – Knit Your Life miałam próbkę z charakterystyczną rozetą.
Skarpetki to nie jest moja mocna strona. Dotychczas zrobiłam tylko jedną parę, która okazała się porażką, ale gdy widzę piękny wzór, to potrafię go docenić, nawet jeśli nie jest dla mnie – tak właśnie było w tym wypadku. Teraz zresztą też zastanawiam się jak mogłabym wykorzystać ten wyjątkowy wzór.
Ostatnio ciągle myślę o etui na laptopa i torbie na robótki, więc może dobrze by było ponownie sięgnąć po te piękne rozety – wykorzystanie techniki double knitting, z którą miałam już do czynienia przy okazji szalika Star Wars wydaje mi się naprawdę dobrym pomysłem…
Niestety nie mogę się wypowiedzieć o jakoś wzoru skarpetkowego, ponieważ, jak już wspomniałam, to nie moja bajka. Kusi mnie jednak odrobinę tak misterna robota, zastanawiam się jednak czy warto wkładać tyle energii i czasu w skarpetki i to na dodatek dziergane na drutach 2.25 mm? Sama nie wiem…
Ciekawi mnie jak to jest u Was – lubicie dziergać skarpetki? Nie przerażają Was takie skomplikowane i wymagające mnóstwa czasu i uwagi wzory? A może wolicie takie, przy których nie da się nudzić?
Podsumowanie dla tych co nie lubią czytać za dużo:
Wzór: Fireweeds
Autor: Yvette Noel
Projektów na Ravelry: 453
Język: angielski
Diagramy: tak
Wzór płatny: nie
Wszystkie zdjęcia użyte we wpisie pochodzą z galerii wzoru Fireweeds na Ravelry.
6 komentarzy
Może być nawet najpiękniejszy żakard – nie lubię i unikam jak diabeł święconej wody :)Skarpetki ładne, ale to trochę taka sztuka dla sztuki.
Ooo! A u mnie odwrotnie 🙂
Żakard? Super! Ale dlaczego skarpetki?!?
Lubię żakarardy, chociaż jak przeglądam w pamięci moje projekty, to nie wiem czemu nie było ich w mojej drutowej historii specjalnie dużo. Zresztą po tym jak w zeszłym roku spróbowałam double knitting wiem już, że każdy żakard zastąpię tą techniką, chociaż jest trudniejsza.
Teraz przymierzam się do etui na laptopa i im dłużej o tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że jedna lub dwie rozety po każdej stronie etui, uzupełnione gładkimi fragmentami lub melanżem dzierganym będą po prostu idealne!
A ja nie lubię dziergać ani skarpetek, ani żakardów 🙂 Omijam baaaaardzo szerokim łukiem i tylko podziwiam.
Ja podziwiam tylko skarpetki, żakardy naprawdę lubię, chociaż robiłam je tylko kilka razy. W sumie powinna więcej z nimi poeksperymentować, bo to wdzięczna technika…
Żakard bardzo lubię, ale skarpetek tą techniką jeszcze nie robiłam. Zawsze boję się że palce będą się plątać w nitkach po lewej stronie. ..
Nie wiem jak luźne masz tylne nitki w żakardzie ale nie powinno się plątać. Zawsze można też zamienić klasyczny żakard na double knitting, gdzie nitki schowane są pomiędzy dwoma warstwami dzianiny. Robiłam w ten sposób szalik dla Mojego Mężczyzny w zeszłym roku i chyba już nigdy nie wrócę do tradycyjnego żakardu z wiszącymi nitkami, skoro używając niemal takiej samej ilości włóczki mogę mieć dzianinę o podwójnej grubości i na dodatek dwustronną, pięknie wykończoną i znacznie cieplejszą 🙂