Wzór, który jako jeden z pierwszych trafił na moją listę marzeń, ale jakoś dotychczas nie doczekał się realizacji… Oto chusta Aeolian.
Pierwszą rzeczą jaka wpadło mi w oko w tym wypadku, było wyjątkowe zdjęcie, które widzicie powyżej. Zachwyciły mnie ogromne wymiary chusty oraz nieprawdopodobnie piękne połączenie ażurów i bąbelków, a także opcja dołączenia koralików, co jeszcze bardziej wzbogaca fakturę dzianiny.
Wzór jest bardzo popularny, co ogromnie mnie cieszy, bo zdecydowanie na to zasługuje. Jakby tego było mało jest on dostępny w dwóch wielkościach – małej, którą widzicie poniżej, wymagającej około 400 metrów nici i większej, która potrzebuje ponad 1000 metrów (ta jest zaprezentowana na zdjęciach powyżej). Dzięki temu jest to dobry wybór, nawet jeśli macie do dyspozycji tylko 1 motek włóczki skarpetkowej, ale przyda się też, jeśli macie 3 i chcecie przerobić je na jeden gigantyczny projekt pełen ażurów 🙂
Tym razem nie mogę się wypowiedzieć w kwestii przejrzystości czy poprawności wzoru, bo po prostu z niego nie korzystałam. Na jego korzyść może przemawiać z pewnością fakt, że został wykonany kilka tysięcy razy, więc ewentualne błędy i nieścisłości z pewnością zostały już dostrzeżone i poprawione. Z mojej perspektywy ważne jest przede wszystkim to, że wzór przedstawiony jest na schematach – na myśl o rozszyfrowywaniu tych skomplikowanych ażurów z opisów tekstowych robi mi się słabo.
I na koniec moja drobna uwaga – wzór przeznaczony jest na bardzo cienką włóczkę lace i wykonany w ten sposób daje efekt mgiełki, jednak moim zdaniem zdecydowanie lepiej wygląda zrobiony z nieco grubszej i bardziej mięsistej włóczki, tak jak na zdjęciu poniżej…
Pisząc ten tekst pomyślałam, że mała wersja Aeolian to doskonały sposób na wykorzystanie jednego z moich ręcznie farbowanych i przędzonych motków o nazwie Wood – testu tego, jak cienką nić potrafię stworzyć. Wyciągnęłam wówczas niemal 1500 metrów ze 100 gram czesanki i zdecydowałam się na potrójną nitkę, by zachować niezwykły układ kolorów przywodzący na myśl drewno. Wyszło jej około 450 metrów, co jest dość podstępną ilością, bo to dużo i mało jednocześnie… Miałam już kilka podejść do jej przerobienia, zarówno na drutach, jak i na szydełku, ale zawsze okazywało się, że jednak jest jej za mało, a o łączeniu jej z czymkolwiek innym nie ma mowy, bo to zepsułoby efekt… Co myślicie o wykorzystaniu takiego motka na Aeolian?
Podsumowanie dla tych co nie lubią czytać za dużo:
Wzór: Aeolian
Autor: Elizabeth Freeman
Projektów na Ravelry: 4376
Język: angielski
Diagramy: tak
Wzór płatny: nie
Wszystkie zdjęcia użyte we wpisie pochodzą z galerii wzoru Aeolian na Ravelry.
5 komentarzy
To naprawdę piękny wzór, też mam na niego ochotę, może kiedyś 🙂 Jeśli chodzi Twój motek, (bardzo ładny kolor) ale nie wydaje się mi odpowiedni do tak ażurowej chusty. Bo albo kolor przyćmi wzór, albo odwrotnie, czyli efekt w sumie będzie mierny.
Próbowałam z niego dziergać gładki wzór i efekt był taki sobie. Z Ażurem będzie na pewno lepiej, bo wbrew pozorom on nie jest aż tak bardzo zróżnicowany na jaki wygląda. Ma długie pasma w zbliżonej kolorystyce, więc nie sprawia chaotycznego wrażenia po przerobieniu. Ale dzięki za sugestię, bo akurat tego nie wzięłam pod uwagę, więc trzeba się będzie jeszcze raz zastanowić 🙂
Cieszę się,że trafiłam na Twój blog, będę częściej zaglądać. Świetne są te chusty, przepiękny wzór.Mnie też urzekł i zrobiłam z cieniowanej Yarn Art. Powiem tak, chusta wyszła ładna,ale widać raczej pasy niż wzór. Jeśli ją kiedyś powtórzę, to tylko z jednolitej włóczki i raczej cieńszej niż 550/100 g. Twoja wełenka jest piękna, widziałam kiedyś szal w liście w takiej kolorystyce, ale na szydełku.
Dzięki za ciekawy komentarz – udowadniasz, że jednak można, a jednocześnie przestrzegasz. Wezmę to pod rozwagę. Wcześniej próbowałam na szydełku tą włóczkę przerabiać, ale jest wtedy bardzo mało wydajna, Skończyła się w połowie wzoru 🙂
Mi też marzy się ta duża wersja, ale przy mojej niecierpliwości i pogoni za coraz to nowymi projektami to się może nie udać… Chociaż może się zmobilizuję dlatego, że jest taka piękna?
Też mam obawy, że cieniowana włóczki przyćmi wzór… Sama nie wiem. Skoro gładki wzór nie wygląda dobrze, to po prostu trzeba spróbować i tyle 🙂 Dzięki za recenzję, wzór zapisałam, bo z chęcią wykonałam tą większą wersję 🙂