Na prośbę mojego przyjaciela robię na szydełku etui na tablet – jego nagrodę w jednym z internetowych konkursów. Wytyczne otrzymałam mgliste, więc musiałam improwizować. Na początku wiedziałam tylko tyle, że ma być czarne i chronić tablet. Potem od przyszłego właściciela udało mi się wyciągnąć jeszcze informacje o tym, że przydałaby się kieszonka, pokrowiec ma być jedyny w swoim rodzaju, najlepiej z jakimś geekowym akcentem, no i fajnie byłoby gdyby tablet chroniony był nie tylko przed rysami ale też w minimalnych chociaż stopniu przed wstrząsami i kanciastym otoczeniem, które tylko czeka, by go zepsuć. W końcu stanęło na tym, że etui ma być kocie…
Całość to mój autorski projekt – nie wzorowałam się na żadnych pracach, siadłam nad białą kartką i zaczęłam kombinować. Skończyło się na takim projekcie:
W rzeczywistości natomiast etui wygląda tak:
Wzór: autorski
Włóczka: Dalia, 100% akryl, gruba i puszysta przeznaczona na druty 8mm
Szydelko: 5,5 mm
Wymiary: 16 x 26 cm (bez uszu)
Chętnie bym zrobiła jeszcze jakieś etui, wiec jeśli masz ochotę, to zapraszam do kontaktu. Na pewno się dogadamy tak, żeby obie strony były zadowolone 🙂
14 komentarzy
Przecudny! Sama bym taki nosiła nawet bez tabletu 😀
Super i na dodatek koci:)
Nie mogło być inaczej, skoro nowy właściciel ma ksywkę Kot 🙂
fajniutkie i ten koci akcent:)
Oooo wyszedł świetnie!
wyszedł super 😉
eeeeeeeee….jakos tu inaczej….moze bogaciej ale tak jakos zimniej….a etui sliczne….pomyslowe..napewno wlascieiel bedzie zadowolony….pozdrawiam ania
Śmieszne etui 🙂 „Kot”-właściciel zadowolony?
Ale, ale, nie wchodziłam tu przez chwilę, za to jak weszłam, to myślałam, że pomyliłam adres 🙂
Nie lubię zmian, nie lubię… „Tam” mi było jakoś przytulniej;)
o, przemeblowanie?
Kot genialny, chyba się zainspiruję i zrobię kota dla córki, piórnik jej potrzebny 🙂
pozdrawiam, Anka.
Czadowe etui 🙂
Świetne! Ciekawe, czy dobrze by się czuło w towarzystwie moich końskich etui na komórki? Albo czy przypadkiem moje koniki nie dostałyby kompleksów niższości przy tym wielgachnym kocie :O).
A ja zrobiłam na tableta taką zwykłą „skarpetkę”. Niebieską. Wstrząso – i kanciastoodporną. Grubość włóczki i szydełka – zasada ta sama. I do tej pory jest ok.
Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze 🙂 Skoro skarpetka się sprawdza, to najważniejszy cel osiągnięty!
asics singspore sale