Przegląd tygodnia #5

Kolejny przegląd tygodnia, wprawdzie z lekkim opóźnienim ,bo nie w poniedziałek, lecz w środę, jednak mam nadzieję, że mi wybaczycie 🙂

Zacznę od czegoś wyjątkowo letniego – farbowania koszulek. Może ktoś z Was wykorzysta tutorial jeszcze w tym sezonie…

W zestawieniu po raz kolejny pojawia się M. Ortycja – bardzo lubię jej bloga, chętnie tam zaglądam i prawie zawsze znajduję coś dla siebie 🙂 Tym razem zachwyciła mnie ta stylizacja

mortycja54

Moje modowe i stylistyczne poszukiwania zaprowadziły mnie ostatnio na stronę Modologia – i muszę powiedizeć, że chętnie tam zostanę, bo lubię gdy o modzie pisze się mądrze, z sensem i szeroką perspektywą, której niestety większość nie ma nie rozumie i nie zauważa. Dobre dziennikarstwo broni się także w Internecie 🙂

Kolejna rzecz z pogranicza mody, estetyki i kultury. Bardzo sensowny apel zwracający uwagę na to, że nie tylko puszyści mają trudniej w świecie przeciętności, bo nawet w większym stopniu negatywne komentarze dotyczą osób chudych. Tym bardziej, że w wypadku osób przesadnie szczupłych brakuje kulturowego „buforu bezpieczeństwa”, poprawności politycznej, kóra zakazywałaby dyskryminacji czy ukróciłaby obrażliwe określenia używane na co dzięń. Kościotrup czy szkieletor to tylko niektóre z nich i niestety w codziennych sytuacjach ludzie nie mają wewnętrznych barier by ich nie używać, co ma miejsce np. w wypadku słowa grubas czy tłuścioch. Istnieje też pewnego rodzaju tabu związane z dbaniem o siebie i mówieniem o tym – rzadko zdarza się ktoś kto odmawiając kolejnego ciasteczka, babeczki czy czekoladki powie wprost, że ma ochotę na smakołyk, ale zwalcza ją, bo dba o swoje ciało… Moim zdaniem to bardzo ważny głos w dyskusji i warto przeczytać cały artykuł

Na koniec mam dla Was jeszcze wspaniałe zdjecie autorstwa Jen Bliss i zapraszam Was po garść inspiracji już za tydzień 🙂

marzycielka

Może spodoba ci się jeszcze...

1 komentarz

  1. Ta stylizacja wpadła mi w oko! Do tej pory jakoś paski omijałam szerokim łukiem, ale w tym wypadku wyszło świetnie.
    Jako, że ostatnio dość znacząco schudłam (nie stosuje żadnej diety ani nic – biegam za dziećmi i czasu na jedzenie mniej) coraz bardziej dotykają mnie komentarze bliskich, że jestem 'chudzielec' i 'wszystkie kości Ci widać, jak Ty wyglądasz', dlatego też ten apel bardzo mi się podoba i jestem całą swoją szczupłą osobą za 😉 Pozdrawiam